piątek, 15 lutego 2013

Żar ptak stołowy

Wena jest dziwną rzeczą, albo przychodzi sama trzyma Cię w swoich objęciach i wtedy człowiek szaleje w pracowni tworząc nowe cudeńka, albo siedzi gdzieś w krzakach lub innym lesie i trzeba po nią pójść.
Ja musiałam po swoją pójść.
Podczas spaceru z przyjacielem powiedziałam mu, że chcę zrobić nowy stół tylko pomysłu na wzór mi brak. Popatrzył  na mnie i z uśmiechem powiedział- zrób coś ognistego...SMOKA narysuj. Smok fajny jest ale to nie było to.
Wróciłam do domu i okazało się, że wena razem ze mną. Powstał wzór, ognisty.
 I tak oto Żar ptak z baśni rosyjskiej zawitał na blacie od stołu :)


Zakupiłam u mojego dostawcy 2 sosnowe szerokie dechy, skleiłam, obrysowałam  krągłości blatu i ciachnęłam ładne kółeczko.


Po wycięciu, nałożyłam czarny akryl podkładowy, warstw 3 coby ładnie tło wyszło i zaczęłam szkicować wzór.


A tak wyglądał tuż po nałożeniu kolorów.




Blat był już prawie skończony i trzeba było pomyśleć o reszcie stołu. A oto nogi od stołu i korona w stanie surowym. 


A tu już nogi obrobione, korona wycięta i dopasowana. 



Ozdobniki koronne :) 



Blat, korona i nogi jako jedność.




Urzekające wykończenia przyciągające wzrok.




Blat polakierowany lakierem półmatowym.






Efekt końcowy.


 Stół ma wysokość 64 cm więc spokojnie można sobie przy nim usiąść i napić się np. herbatki, blat ma średnicę 54 cm, mieszczą się przy nim 4 osoby- wiem bo już został wypróbowany przez znajomych ;)