Wymiana ciuchowa u znajomych jest świetną rzeczą, można wywietrzyć sobie szafy, zrobić przy okazji porządek i wejść w posiadanie nowych-starych rzeczy. Ja tak właśnie stałam się właścicielką dwóch drewnianych bransoletek. Całkiem zwyczajnych, z surowego drewna, ale z wielkim potencjałem :)
I tak własnie na jednej z nich zamieszkał żar ptak w wersji mini :)
Bransoletka ręcznie malowana. Na koniec muśnięta lakierem o pełnym połysku.
Bransoletka bierze udział w wyzwaniu Kreatywnego Kufra. Trzymajcie kciuki :)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą żar ptak. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą żar ptak. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 20 października 2013
piątek, 15 lutego 2013
Żar ptak stołowy
Wena jest dziwną rzeczą, albo przychodzi sama trzyma Cię w swoich objęciach i wtedy człowiek szaleje w pracowni tworząc nowe cudeńka, albo siedzi gdzieś w krzakach lub innym lesie i trzeba po nią pójść.
Ja musiałam po swoją pójść.
Podczas spaceru z przyjacielem powiedziałam mu, że chcę zrobić nowy stół tylko pomysłu na wzór mi brak. Popatrzył na mnie i z uśmiechem powiedział- zrób coś ognistego...SMOKA narysuj. Smok fajny jest ale to nie było to.
Wróciłam do domu i okazało się, że wena razem ze mną. Powstał wzór, ognisty.
I tak oto Żar ptak z baśni rosyjskiej zawitał na blacie od stołu :)
Zakupiłam u mojego dostawcy 2 sosnowe szerokie dechy, skleiłam, obrysowałam krągłości blatu i ciachnęłam ładne kółeczko.
Po wycięciu, nałożyłam czarny akryl podkładowy, warstw 3 coby ładnie tło wyszło i zaczęłam szkicować wzór.
A tak wyglądał tuż po nałożeniu kolorów.
Blat polakierowany lakierem półmatowym.
Efekt końcowy.
Stół ma wysokość 64 cm więc spokojnie można sobie przy nim usiąść i napić się np. herbatki, blat ma średnicę 54 cm, mieszczą się przy nim 4 osoby- wiem bo już został wypróbowany przez znajomych ;)
Ja musiałam po swoją pójść.
Podczas spaceru z przyjacielem powiedziałam mu, że chcę zrobić nowy stół tylko pomysłu na wzór mi brak. Popatrzył na mnie i z uśmiechem powiedział- zrób coś ognistego...SMOKA narysuj. Smok fajny jest ale to nie było to.
Wróciłam do domu i okazało się, że wena razem ze mną. Powstał wzór, ognisty.
I tak oto Żar ptak z baśni rosyjskiej zawitał na blacie od stołu :)
Zakupiłam u mojego dostawcy 2 sosnowe szerokie dechy, skleiłam, obrysowałam krągłości blatu i ciachnęłam ładne kółeczko.
Po wycięciu, nałożyłam czarny akryl podkładowy, warstw 3 coby ładnie tło wyszło i zaczęłam szkicować wzór.
A tak wyglądał tuż po nałożeniu kolorów.
Blat był już prawie skończony i trzeba było pomyśleć o reszcie stołu. A oto nogi od stołu i korona w stanie surowym.
A tu już nogi obrobione, korona wycięta i dopasowana.
Ozdobniki koronne :)
Blat, korona i nogi jako jedność.
Urzekające wykończenia przyciągające wzrok.
Blat polakierowany lakierem półmatowym.
Efekt końcowy.
Stół ma wysokość 64 cm więc spokojnie można sobie przy nim usiąść i napić się np. herbatki, blat ma średnicę 54 cm, mieszczą się przy nim 4 osoby- wiem bo już został wypróbowany przez znajomych ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)